Czas, jaki upływa od zarażenia się wirusem grypy do pojawienia się objawów, wynosi średnio 2 dni (1-4 dni). Co ważne, zakaźność, czyli czas w jakim możemy zarazić innych ludzi, rozpoczyna się już dzień przed wystąpieniem objawów i utrzymuje się od 7 do 10 dni. To kolejny powód, dla którego chorując na grypę, powinno się zostać w domu i odpoczywać. Nie tylko pomagamy organizmowi walczyć z chorobą, ale również nie zarażamy innych.
Objawy choroby średnio występują po 2 dniach od zarażenia się.
Zakaźność rozpoczyna się już dzień przed wystąpieniem objawów i utrzymuje od 7 do 10 dni.
Jeśli chodzi o diagnozowanie grypy, to do jej leczenia nie jest konieczne potwierdzenie infekcji badaniami laboratoryjnymi. Choć mogą być one wykonane w razie wątpliwości, czy za infekcję nie odpowiada wirus SARS-CoV-2, powodujący COVID-19. Diagnostyka wirusologiczna grypy obejmuje przede wszystkim szybkie testy antygenowe z nosa lub gardła, bądź badanie wymazu z gardła metodą reakcji polimerazy łańcuchowej, które w trakcie sezonu grypowego można zakupić w aptece Trzeba jednak pamiętać, że z uwagi na małą czułość tych testów, często zdarzają się wyniki fałszywie ujemne. Nie ma natomiast możliwości, żeby testy na COVID-19 dały wynik pozytywny, jeśli ktoś jest zarażony wyłącznie grypą. Chociaż dla ludzkiego oka choroby te mogą być podobne, to testy laboratoryjne rozróżniają oba wirusy bardzo precyzyjnie. Działają one na zasadzie wykrywania markerów ściśle powiązanych z konkretnymi chorobami, dlatego też nie ma mowy o pomyłce i wynikach fałszywie pozytywnych, spowodowanych zachorowaniem na grypę.
Grypa, u osób nie będących w grupie ryzyka poważnych powikłań pogrypowych, dużo rzadziej ma ciężki przebieg. Chorując należy przede wszystkim samodzielnie obserwować objawy, które zazwyczaj następują nagle i gwałtownie. Zakażony bardzo szybko odczuwa znaczne osłabienie, które utrzymuje się nawet przez 2 tygodnie. U chorego występuje wysoka gorączka, na ogół przekraczająca 38°C i kaszel.
Objawy kliniczne typowe dla grypy to przede wszystkim:
Charakterystycznym dla grypy objawem jest brak lub rzadkie występowanie kataru i bólu gardła – jeśli więc występują u nas wymienione powyżej objawy, ale nie mamy ani kataru, ani bólu gardła, możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że dopadła nas grypa.
Grypa zazwyczaj ustępuje po kilku dniach. Zwłaszcza, jeśli zadbaliśmy o możliwość odpoczynku, dobre wietrzenie pomieszczenia i picie dużej ilości ciepłych płynów. Jednak w przypadku osób z grup ryzyka poważnych powikłań pogrypowych (przede wszystkim osób przewlekle chorych, seniorów, dzieci i kobiet w ciąży) sytuacja może szybko ulec pogorszeniu. Możliwe jest wystąpienie powikłań, takich jak zapalenie płuc, zakażenie bakteryjne czy zaostrzenie dotychczasowych chorób przewlekłych. W ich następstwie może dojść do hospitalizacji, a nawet do zgonu.
W leczeniu grypy najczęściej stosuje się leki objawowe, czyli takie, które nie walczą z samym wirusem, tylko sprawiają, że łatwiej nam znieść chorobę. Leki przeciwwirusowe najskuteczniejsze są na samym początku choroby. Niestety dostępne są one na receptę i możliwość ich zastosowania tuż po zakażeniu się jest mocno ograniczona. Zwłaszcza, że objawy, po których widzimy, że zachorowaliśmy na grypę, pojawiają się dopiero dwa dni po faktycznym zakażeniu. W kwestii stosowanych leków należy pamiętać, że grypy nie leczy się antybiotykami (ten rodzaj leków zwalcza bakterie). W razie wystąpienia powikłań czasami podaje się antybiotyki, żeby np. zwalczyć wtórne zakażenia bakteryjne. Jednakże w najczęstszym przebiegu grypy się ich nie stosuje. Nie tylko dlatego, że nie pomogą, ale również dlatego, że zabijają nie tylko szkodliwe bakterie, ale także te pożyteczne. W dodatku nadużywanie antybiotyków prowadzi do globalnego problemu wzrostu oporności bakterii na nie, co przekłada się na powstawanie superbakterii, przeciwko którym leki nie są skuteczne. U części osób chorób na grypę konieczne jest leczenie przeciwiwirusowe. Leczenie jest tym skuteczniejsze, im wcześniej się je rozpocznie (optymalnie w ciągu 24–48 h). U większości chorych na grypę o łagodnym lub umiarkowanym przebiegu spoza grupy zwiększonego ryzyka i pacjentów, którzy zgłaszają się w okresie ustępowania objawów, nie ma konieczności stosowania leków przeciwwirusowych.
Opracowano na podstawie: